na razie zamówiłem Wszystko czerwone, bo wczoraj w empikach juz nie mieli, Klin zanabedę w tygodniu

tez chyba skusze sie tylko na część słuchowisk, Prawnuczki i inne Diamenty mnie nie ciekawia

To tak jak ja. Teraz dopiero po świętach kupie Kocie worki.

Klin zakupiłam, jeszcze nie przesłuchałam. Właściwie to sama nie wiem, czy to powinnam kupowac czy też nie. Czy aby na pewno będę miała ochotę do tego kędyś wracać? A już wiem, będę zbierał, bo jak na starość oślepnę, to będzie jak znalazł do posłuchania.

Póki co to Lesia słuchałam dwa razy, a to dlatego, że za pierwszym miałam za dużo przerw, które mnie rozpraszały.

Jak na razie to najlepszy był Krokodyl.
A Wszystko czerwone to sama nie wiem po co kupowałam - chyba z sentymentu - bo właściwie od razu wiedziałam, ze mi się nie będzie podobać. TO jest moja ukochana książka i mam co do niej za duże wymagania...

Klin chwilowo czeka na lepsze czasy. Czy li na moment, kiedy będę mogła go spokojnie posłuchać...

hmm, rzuciłem sie na posłuchanie Czerwonego, lepsze od Całego zdania to na pewno, ale jakos pan Suszynski jako Paweł mi nie pasował

brakowało Maci, dialogi czasami pozbawione oryginalnego kontekstu,k chyba jednak nie przekonam sie do tych słuchowisk, beda czyms w rodzaju gadżetu...

noo i pan Suszyński, który do dzisiaj pamięta przeczytana w wieku 14 lat książke JCh, w której mordował fryzjer, mam zaniki pamięci czy może cos innego? bo jakos fryzjera ni pamiętam nic a nic

Właśnie, ten fryzjer - coś Mu się pomyliło....

Krokodyl i Lesio nawet fajne. W Czerwonym - Pan Suszyński nie pasował (a kryminał musiał czytać inny! ). Natomiast Całe zdanie - psuła Pani Trzepiecińska, która ma zbyt piskliwy głos do roli Joanny. Klin czeka na odsłuchanie. Chyba nie będę kupować wszystkich słuchowisk Książki nie zawsze da się zastąpić. Mój mąż słuchał Lesia i mu się podobał, choć mówi, że książka lepsza.

Eh, obie listy słuchowisk można pod tramwaj podłożyć albo powiesić jako papier toaletowy w wychodku. Wg tej na stronie bluszcza miał być dziś Wielki diament cz1, wg starej z nr 2 Kocie worki, a co od dziś jest do nabycia?

Dzikie białko.
Już przesłuchałam, nawet fajnie wyszło. Choć Marta Lipińska w roli Barbary jakoś mi nie pasuje. /dla mnie już zawsze będzie panią Eliza z Pana Sułka/



Nie zamierzam już opierać się na żadnej liście. Wolę osobiście patrzeć co jest i zależnie od tytułu kupię, lub nie.

W poniedziałek nie kupowałam, bo stwierdziłam, że jednak Wielkiego diamentu nie chcę (oszczędzę a co), dzisiaj podeszłam do mojego kisku i sie okazało, to co na fotce Finetki. Kupiłam-nie odsłuchałam. W poniedziałek najbliższy się zainteresuje co na tapecie, bo może jednak coś co bym chciała?

Wielkiego diamentu też nie mam w planie, ale chcę rzucić okiem na okładkę. Dlatego trafiłam na Dzikie białko. ciekawe co za niespodzianka będzie w poniedziałek.

dziwne naprawde

zamowie Białko na merlinie, nie chce mi sie latac...

ja też wolę obejrzeć najpierw płytkę - nie można wierzyć w ich listę. Najbardziej interesuje mnie nr 13 - w Bluszczu napisali: CAŁE BLABLAZDANIE NIEBOSZCZYKA !!!
A nr 2 to było CAŁE ZDANIE NIEBOSZCZYKA.

wg listy ze strony bluszcza ma to być (Nie) Boszczyk mąż, poczekamy zobaczymy

Możemy zacząć grać w totka, może coś utrafimy?